Zapach śmierci wśród afrykańskich krajobrazów.
Opublikowano: 07-04-2010

Kłusownictwo dalej istnieje na tym kontynencie stwarzając wielki problem dla obecnego „cywilizowanego" świata. Nielegalny handel wyrobami zdobytymi w tym procederze to wciąż smutna afrykańska rzeczywistość. Populacja dzikich zwierząt się zmniejsza. Kły nosorożców, skóry gepardów, a przede wszystkim kość słoniowa są głównym celem kłusowników. Niestety, istnieją ludzie gotowi zapłacić za nie każdą cenę, tylko z powodu swojego snobizmu i pychy, która popycha ich do brylowania przed innymi. Wzrost kłusownictwa ma związek z rosnącym bogactwem Chin. Klasa średnia z Państwa Środka chętnie kupuje kość słoniową. To właśnie napędza rynek powodując bolesną śmierć zwierząt i bestialskie koło przemocy w i tak już srogo dotkniętych przez los krajach czarnego lądu. Państwa rozwinięte powinny przemyśleć swoje działanie i dawać dobry przykład jak z rozwagą zmieniać świat bez potęgowania przemocy i niepohamowanej niczym chciwości. Naszym celem powinien być zrównoważony rozwój całej planety. Przykład idzie z Republiki Południowej Afryki, gdzie udało się uratować populację białego nosorożca od wyginięcia. Jest to jedno z największych osiągnięć w świecie ochrony przyrody.

 


 


< PoprzedniaNastępna >