W Norwegii od kilku lat z powodzeniem funkcjonuje ekologiczne więzienie. Więzienie to służy przypomnieniu osadzonym, iż są częścią tego świata i przyrody która ich otacza. Więźniowie mieszkają w niezamkniętych domach na wyspie, pośród 200 kurczaków, 40 owiec, 20 krów oraz ośmiu koni. Nie ma tu krat, murów, ani drutów kolczastych. Zbierają jagody, łowią ryby, uprawiają ziemię. To motywuje osadzonych do zmiany zachowania. Życie w środowisku, w którym trzeba się wykazać samodzielnością i odpowiedzialnością jest wyzwaniem, które prostuje skrzywione charaktery. Całość obiektu zawiera panele słoneczne, ogrzewanie na drewno oraz pełen recykling odpadów. Produkowana jest również ekologiczna żywność. Jednostka jest właściwie samowystarczalna. Nie dziwi więc fakt, iż bardzo wielu skazanych prosi o to, by mogli odbyć swój wyrok właśnie tam.