Rewitalizacja Zatoki Puckiej.
Opublikowano: 15-11-2010

Zatoka Pucka, część Nadmorskiego Parku Krajobrazowego - od wieków jest miejscem, które żywi i zapewnia zajęcie pokoleniom rybaków. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu była wielkim magazynem ryb dla Trójmiasta. Kaszubi łowili tu śledzie, szczupaki, sieje, trocie, belony, okonie, węgorze i płastugi. Miejsce żerowania miały tu jesiotry. Pojawiały się również makrele. Dziś Zatoka nieco zubożała. Starych mieszkańców zastępują inni, mniej wymagający. Próby odtwarzania rodzimych roślin na razie nie przyniosły rezultatu. Na szczęście już niedługo ruszy gigantyczny projekt przywracania różnorodności ryb w Zatoce Puckiej, przede wszystkim populacji sandaczy, szczupaków i płoci. Aby osiągnąć wyznaczone cele uczeni chcą przez 4 lata zasiedlać zatokę podwodnymi drapieżnikami. Zasadzanie przybrzeżnych ma im pomóc w przetrwaniu. Narybek szczupaków czy sandaczy pobierany będzie wyłącznie z ujść rzek Redy i Motławy. To pole do popisu dla genetyków. Potem ikra ma dojrzewać w sztucznych zbiornikach, poddawana dziesiątkom badań naukowych. Rocznie do wód zatoki trafi po 200 tys. sztuk drapieżników każdego gatunku i 400 tys. płoci. Projekt wart prawie 9 mln zł współfinansuje Unia Europejska, Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo i Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Realizacja projektu podniesie atrakcyjność regionu. Zadowoleni będą wszyscy turyści, zwłaszcza ci wędkujący.


< PoprzedniaNastępna >