Nie dokarmiajmy wiewiórek.
Opublikowano: 05-08-2010

Zwierzęta możemy dokarmiać praktycznie wszędzie. Za oknem własnego domu, w ogrodzie czy będąc na spacerze. Jednak mimo pozornej prostoty, w rzeczywistości jest to problem bardziej skomplikowany. I tak zwierząt dziko żyjących w lesie nie powinno się dokarmiać samodzielnie, bez porozumienia z leśnikami czy lokalnym kołem łowieckim. Okazuje się, iż podawanie dodatkowego pożywienia musi być starannie zaplanowane gdyż w innym przypadku można bardzo zaszkodzić całemu ekosystemowi. Najlepszym wyjściem z sytuacji byłoby dostarczanie pożywienia identycznego z tym, którym zwierzęta żywią się na wolności. Mimo, iż jest to prawie niemożliwe, dostarczany pokarm powinien jak najbardziej przypominać pokarm naturalny. Czy jednak ktokolwiek wiedział, że dokarmianie może też zabijać? Taka sytuacja występuje w przypadku wiewiórek. Głównym winowajcą są bakterie występujące na skórze człowieka, które są w stanie uśmiercić gryzonie. Do takich wniosków doszli ostatnio brytyjscy naukowcy. W martwych ciałach gryzoni znaleźli oni bakterie z gatunku Staphylococcus aureus - bardzo często występujące na skórze człowieka. Ze skóry mogą one łatwo przenikać do pokarmu. jaki z tego wniosek? Zanim zechcemy dokarmiać te urocze gryzonie umyjmy ręce lub załóżmy rękawiczki.


< PoprzedniaNastępna >