Sukces pilotażowego zgazowania węgla pod ziemią.
Opublikowano: 05-05-2010

O możliwości pozyskiwania energii z surowca bez jego wydobywania na powierzchnię myślano poważnie już na początku ubiegłego stulecia. Najbardziej znanym sposobem jest zgazowanie węgla. Zgazowanie to nic innego jak swego rodzaju kontrolowany pożar pod ziemią. Na powierzchnię wydobywa się mieszanina gazów palnych, z której w procesie spalania można uzyskać energię. Pierwsza eksperymentalna instalacja powstała w Anglii w 1912 roku. Prace w niej zostały przerwane po wybuchu I Wojny Światowej. Większym talentem wykazali się Rosjanie, którzy badania nad technologią rozpoczęli w latach 30. XX wieku. Udało im się wykorzystać ją na skalę przemysłową - w Uzbekistanie jedna z instalacji działa już 50 lat. W latach sześćdziesiątych XX wieku badania nad podziemnym zgazowaniem prowadzono również w polskiej kopalni Mars w Zagłębiu Dąbrowskim. Przerwano je, kiedy okazało się, że jest to technologia zbyt droga. Obecnie uczeni powrócili do zapomnianych badań. Naukowcy z Głównego Instytutu Górnictwa Unia pracują obecnie nad projektem o tajemniczej nazwie HUGE (z ang. Hydrogen Oriented Underground Coal Gasification for Europe). Badania są współfinansowane ze środków Funduszu Badawczego Węgla i Stali oraz Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego - dotychczas na cel przeznaczono 3 mln euro. Poza Polską, która jest koordynatorem całego projektu, badania realizowane są również w ośrodkach badawczych Holandii, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Czech, Belgii i Ukrainy. Centrum badań znajduje się w Polsce, gdyż tylko rodzimi naukowcy dysponują jedynym w swoim rodzaju laboratorium, którym jest kopalnia Barbara w Mikołowie. Jest to jedyna w Europie placówka naukowo-badawcza, która posiada podziemny poligon doświadczalny. Według najśwież¬szych informacji pilotażowa próba podziemnego zgazowania, przeprowadzona w mikołowskiej kopalni zakończyła się spektakularnym sukcesem. Eksperyment przeprowadzono w odizolowanym od wyrobisk pokładzie węgla. W ciągu 2 tygodni zgazowano w ten sposób 12÷15 ton węgla, uzyskując m.in. wysokogatunkowy wodór. Węgiel zgazowywany był jednak w bardzo płytkim pokładzie (30 metrów pod ziemią), co niezupełnie odpowiada naturalnym warunkom. W przyszłości, próby przeprowadzać się będzie w bardzo głęboko położonych pokładach, nawet poniżej 1 tys. metrów. Wykorzystywać się będzie także kopalnie już zlikwidowane, gdzie wciąż są jeszcze pokłady węgla, których nie opłacało się wydobywać klasycznymi metodami. Pokłady mogłyby być zgazowywane także ze względu na bezpieczeństwo (wraz ze wzrostem głębokości wzrasta zagrożenie wybuchami metanu i tąpnięciami). Projekt zaplanowano na 2 lata, jeżeli wyniki będą pozytywne, technologia zostanie wprowadzona do użytku powszechnego.

 


 


< PoprzedniaNastępna >