Sadzenie maślaków na Śląsku.
Opublikowano: 29-04-2010

Leśnicy z tego województwa po raz pierwszy zasadzą w lesie sadzonki drzew, wyposażone w grzybnię maślaków. Priorytetem jest dobra służba środowisku, a przy okazji zadbanie o to, aby pożytek mieli także grzybiarze. Do tej pory do wzmacniania odporności drzew używano głównie niejadalnych gatunków grzybów. Możemy być pewni, że jeżeli eksperyment się powiedzie „sadzonki z maślakiem" trafią do masowej produkcji. Szczepienie sadzonek grzybami po to aby przyjęły się w trudnym środowisku, były mocniejsze i bardziej odporne, stosuje się głównie dla sadzonek, które trafiają w środowisko zniekształcone działalnością człowieka. „Grzybowe" sadzonki nie są wiele droższe od tradycyjnych produkowanych w szkółkach kontenerowych. Koszty mikoryzacji jednej sadzonki wynoszą ok. 10-12 groszy, czyli jedna czwartą kosztów wyprodukowania. Trudno na razie przewidzieć, o ile droższe będzie szczepienie sadzonek grzybami jadalnymi. Rozmiar przyszłej produkcji będzie w tej sprawie decydujący. Dyrektor katowickiej dyrekcji regionalnej Lasów Państwowych, Kazimierz Szabla, tłumaczy, że grzyby należą do tych organizmów, bez których drzewa nie mogłyby rosnąć. „Najkrócej mówiąc, grzyby karmią drzewa, w zamian za to dostając produkty fotosyntezy, czyli cukry, których same nie są w stanie asymilować" - powiedział dyrektor.

 


 


< PoprzedniaNastępna >