Olej palmowy przyczyną zniszczenia lasów deszczowych.
Opublikowano: 28-04-2010
Olej palmowy jest jednym z najpopularniejszych olejów roślinnych na świecie. Olej palmowy wyciskany jest z pestek owocu olejowca gwinejskiego. Ma barwę pomarańczową, w temperaturze pokojowej posiada konsystencję gęstego, miękkiego masła o neutralnym, lekkim zapachu. Obecnie jest to substancja szeroko rozpowszechniona w przemyśle spożywczym, kosmetycznym i paliwowym. Jej sukces wynika z tego, że jest tani i dobry jakościowo. Poza tym jest też substancją stosunkowo łatwo dostępną - kolejne kraje odnotowują systematyczny wzrost produkcji oleju palmowego. Według prognoz podawanych przez Bank Gospodarki Żywnościowej, w 2010 roku produkcja oleju z palmy w Malezji i Indonezji - jego dwóch największych producentach, wzrośnie o kolejne 3,1 mln ton. Światowe zużycie zwiększy się w tym czasie o 6,9% i osiągnie poziom 48,8 mln ton. Niestety istnieje również druga strona medalu - pod uprawy palm przeznacza się corocznie coraz większe areały bezcennych lasów deszczowych. Powstałe drewno jest następnie sprzedawane bogatym krajom (np. z przeznaczeniem na meble). Masowa wycinka drzew powoduje, że zwierzętom zamieszkującym lasy deszczowe zaczyna brakować przestrzeni życiowej. Organizacje ekologiczne prowadzą zakrojone na szeroką skalę działania na rzecz rezygnacji z wykorzystywania oleju palmowego. Przewodzi im Greenpeace, który szczególnie wsławił się kontrowersyjnymi kampaniami, mającymi na celu zniechęcić konsumentów do używania produktów konkretnych marek kosmetyków bądź słodyczy. Naciskom organizacji ekologicznych uległa ostatnio Francja, która wycofała się z używania do produkcji żywności oleju palmowego. Niestety we francuskim oświadczeniu nie ma ani słowa o przemyśle kosmetycznym czy paliwowym...Poza tym warto się zastanowić czy takie działanie na dłuższą chwilę ma realny sens. Powstaje pytanie: czym zastąpić olej palmowy? Można do tego celu wykorzystać inne rośliny oleiste, jednak i one wymagają kolejnych połaci ziemi. Poza tym zwiększenie areału upraw roślin oleistych spowoduje wzrost ilości pestycydów, koniecznych do uprawy rzepaku bądź słoneczników. Kondycja zdrowotna ludzi i zwierząt z pewnością nie pozostanie obojętna na wzrost ilości zanieczyszczeń gleby. Poza tym jeśli plantatorzy zaprzestaną wgryzać się w głąb lasów i pozostaną przy posiadanych areałach to skutek może być identyczny jak w przypadku biopaliw. W krajach Trzeciego Świata uprawy roślin energetycznych wypierają uprawy spożywcze, przez co rosną ceny żywności i ludziom tam żyjącym zagraża klęska głodu. Jak widać, nie ma idealnych rozwiązań, jednak niektóre firmy już podejmują konkretne działania. Wśród nich jest współpraca z dostawcami prowadzącymi zrównoważoną produkcję, która nie przyczynia się do dewastacji przyrody.

< PoprzedniaNastępna >