Polskie starania o niższe limity emisji CO2
Opublikowano: 24-03-2010

Po miesiącach sporów z Komisją Europejską, Polska zaproponowała by limit emisji dwutlenku węgla, wytwarzanego w latach 2008-2012 przez polskie firmy wynosił 208,5 mln ton/rok. Komisja Europejska, która ma oficjalnie zatwierdzić proponowaną kwotę, cieszy się z takiego rozwiązania, gdyż jest ona niemal identyczna z tym, który ona sama wyznaczyła w 2007 roku. Jeszcze trzy lata temu nasz rząd chciał, aby polskie firmy dostały limity wyższe o prawie jedną trzecią i mogły emitować do atmosfery ponad 280 mln ton CO2. Obawiano się, że mniejsze limity zmuszą polskie firmy do dokupienia uprawnień na specjalnych aukcjach, co zwiększy koszty produkcji. Komisja odrzuciła jednak propozycje Polski, gdyż uznała je za nierealistyczne. Rząd niezadowolony z orzeczenia komisji zaskarżył ją do unijnego sądu w Luksemburgu i jesienią ubiegłego roku sprawę wygrał. Oznaczało to jednak, iż procedura wyznaczania kwoty musiała rozpocząć się od nowa. Warszawa była zmuszona przedstawić najnowsze dane gospodarcze, brane pod uwagę przy wyliczaniu darmowych uprawnień, a one były niekorzystne. Z powodu kryzysu spadło zużycie energii, bo gospodarka wyhamowała, a to oznaczało, że i limity darmowych uprawnień do emisji dwutlenku węgla na kolejne lata muszą być niższe. Polska propozycja zawiera możliwość uruchomienia o ok. 13 mln ton uprawnień do emisji na lata 2008-2012 więcej niż było to możliwe w latach ubiegłych. Rząd proponuje, by dodatkowa rezerwa była przeznaczona zwłaszcza na rozliczanie projektów budowy odnawialnych źródeł energii, w tym instalacji wykorzystania biogazu. Jest to zgodne z celami polityki klimatyczno-energetycznej UE, a także ma sprzyjać realizacji przepisów o eliminowaniu składowania bioodpadów.


< PoprzedniaNastępna >