24 KwiecieńDzień Zwierząt Laboratoryjnych

24 kwietnia przypada Światowy Dzień Zwierząt Laboratoryjnych (Międzynarodowy Dzień Przeciwko Wiwisekcji). Wiwisekcja (testowanie na zwierzętach) jest problemem, o którym zbyt rzadko się mówi. Człowiek od wieków wykorzystywał zwierzęta do różnych celów: zjadał mięso, odziewał ich skóry, używał zwierząt jako siły pociągowej czy środka transportu. Najgorszy los spotyka jednak zwierzęta , które znalazły się w laboratoriach doświadczalnych - doznają cierpień i okrutnych męczarni, z których zdecydowana większość kończy się śmiercią. Nie prowadzi się dokładnych danych na temat liczby wykorzystywanych zwierząt (również w Polsce) - według niektórych badaczy może ich być nawet 800 mln rocznie, zdaniem drugich - 300 milionów. Doświadczenia na zwierzętach praktykowano już w starożytności, czego przykładem był grecki lekarz Hipokrates. Badania w następnych stuleciach nasiliły się, gdy okazało się że mogą pomagać w tworzeniu skutecznych leków dla ludzi. Poniżej wypisano niektóre osiągnięcia medycyny XX w. uzyskane dzięki doświadczeniom na zwierzętach:
?    lata 20-te - insulina dla chorych na cukrzycę;
?    lata 30-te - środki znieczulające dla chirurgii, szczepionka przeciwko krztuścowi;
?    lata 40-te - przeszczep wątroby, rozrusznik serca i sztuczna zastawka, szcze-pionka przeciw polio, leki na nadciśnienie;
?    lata 60-te - przeszczep rogówki, przeszczep serca;
?    lata 70-te - leki przeciwwrzodowe i przeciwastmatyczne;
?    lata 80-te - leki używane przy przeszczepach organów, tomografia komputerowa, system podtrzymywania wcześniaków przy życiu, leki do terapii chorób wirusowych;
Nawet fanatyczni obrońcy zwierząt nie negują potrzeby doświadczeń medycznych - dzięki nim wiele chorób nie musi się dziś kończyć śmiercią. Z drugiej strony odnosi się nie tylko sukcesy - badania na zwierzętach obarczone są sporym błędem. Przykładowo w latach 60-tych badania wykazywały, ze palenie papierosów nie grozi zachorowaniem na raka. W latach 80-tych głośny był przypadek stosowania Cuntrogenu - testowanego z pozytywnym wynikiem na tysiącach zwierząt. Zanim został on wycofany z rynku przyczynił się do 10 tysięcy poronień i narodzin 100 tysięcy kalek. Według przeciwników doświadczeń na zwierzętach skuteczność testów wynosi zaledwie 40% gdyż na ludzki i zwierzęcy organizm odmiennie działa wiele substancji w tym m.in.: penicylina (uśmierca chomiki i świnki), skopolamina (2 mg uśmiercają dorosłego człowieka natomiast psy i koty wytrzymują dawki 100-krotnie większe) czy popularna aspiryna (powoduje deformację płodów psów i kotów).                 Ważnym sukcesem obrońców praw zwierząt są międzynarodowe uchwały, ograniczające doświadczenia. W 1978 roku organizacja UNESCO uchwaliła Światową Deklarację Praw Zwierzęcia, która stwierdza że doświadczenia na zwierzętach, które powodują cierpienia fizyczne i psychiczne są pogwałceniem praw zwierzęcia. W Polsce mamy uchwaloną w 1997 roku Ustawę o ochronie zwierząt, która głosi: ,,Doświadczenia i testy na zwierzętach dopuszczalne są tylko wtedy, gdy są konieczne do badań naukowych, dydaktyki w szkołach wyższych lub ochrony zdrowia ludzi bądź zwierząt, jeśli celów tych nie można osiągnąć w inny sposób z powodu braku metod alternatywnych. Osoba, która ma prowadzić doświadczenia i testy na zwierzętach, ma obowiązek korzystania z międzynarodowej informacji w danej dziedzinie nauki, by wyeliminować powtarzalność doświadczeń".
Powrót

Brak komentarzy. Bądź pierwszy.

Dodaj komentarz

Nick:
Treść:
Podaj wynik: